Posts Tagged ‘komuna’

Kurwy zuchwałe i bezczelne – edycja 1.03.2012

March 1, 2012

Naprawdę chciałem odpuścić: ileż można sie przejmować intelektualnymi bękartami Stalina? W końcu Ministerstwo Prawdy na Czerskiej jest znane z paru rzeczy, ale nie z zamiłowania do patriotyzmu (w każdym razie polskiego patriotyzmu). Adam Michnik dostrzegający etyczne dramaty komunistycznych bandytów pacyfikujących strajki, Michał Cichy opluwający powstańców warszawskich, promowanie Donalda “polskość to nienormalność” Tuska czy Janusza Penisorękiego… Kto ciekaw (albo obdarzony mocnymi nerwami), może sobie tę listę wydłużyć, nihil novi.

Ale mimo całego półpancerzyka praktycznego,  świeży tekst Seweryna Blumsztajna wywołał u mnie mieszane uczucia – z jednej strony odruch wymiotny, z drugiej bardzo niechrześcijańskie myśli pod adresem autora.

Zostawcie tych żołnierzy“… Aż się prosi o odpowiedź w tej samej, ukochanej przez czerwonych stylistyce: niedoczekanie wasze, wy bando czerwonych skurwysynów. Wasi ojcowie czy bracia uniknęli sprawiedliwości? Trudno, tak bywa – w przeciwieństwie do nich, ja uważam, że nie należy ludzi wieszać bez sądu: nawet Helenie Wolińskiej, Stefanowi Michnikowi albo Salomonowi Morelowi przysługuje domniemanie niewinności. Ale wara wam, hołoto, od tego jakim bohaterom oddajemy cześć. Zakazywaliście tego przez pół wieku, ale już nic nie możecie – im szybciej związana z tym frustracja was wykończy, tym lepszy będzie świat.

Patriotyczny wrzask i szmira” – jeśli chodzi o polski patriotyzm, wiadomo już skąd swoje przemyślenia czerpał czterooki TVNowy piździelec mówiący o “demonach” polskiego patriotyzmu… Szmirą nie jest oczywiście “Lista Schindlera” czy promowane wszędzie do urzygania “W ciemności“, że nie wspomnę o “Oporze” – no, ale tam mówimy o słusznej historii, dotyczących słusznych i wartych upamiętnienia postaci. A Polacy? Hej, płonie stodoła – i więcej nie trzeba. Może niech do stu umieją zliczyć, jak przyjdzie się zrzucić na HEART

Teraz los tego straconego pokolenia ” – taki czuły na ludzką krzywdę jest redaktor B.: cztery paragrafy o PiS, dwa o ludzkim dramacie młodych którzy “żyli prawem wilka”… I jedno maleńkie zdanie o tym, skąd “Lalek” czy “Zapora” się w tym lesie wzięli. A kto tworzył kadry UB? Ani chybi Marsjanie: tak jak w III Rzeszy, w której zbrodni nie dopuszczali się Niemcy, tylko jacyś bezpaństwowi “naziści” – a w Polsce przestępcy z UB, którzy na szczęście nie mieli dzieci ani karier, tylko wzięli i zniknęli A.D. 1989.

I ostatnie zdanie: zastanawianie się “komu to służy“. Komuszana mentalność w praktyce: pierwsze podstawowe kryterium to użyteczność – furda pamięć, szacunek dla historii… Tak jak u oszalałego z nienawiści muchołapa, wszystkie chwyty dozwolone, bo trzeba dowalić Kaczorowi.

Jak ktoś się kurwą urodził, to kanarkiem nie umrze – i jeśli jest na tym świecie jakaś sprawiedliwość, to pan S.B. (bardzo dobre inicjały do pary z poglądami, swoją drogą) doczeka się nowego wspaniałego świata. Jeśli oprócz sprawiedliwości jest jeszcze ironia, jutrzenkę świetlanej przyszłości przyniosą mu buty zakapiorów z ukochanej przez niego Antify.

Lenin wiecznie żywy

March 10, 2011

Ja rozumiem: wraca moda na Lenina i jego wyznawców, fetujemy komuchów-zombie (Jaruzelski) i takich lekko przeterminowanych (Miller), a przed kamery pcha się pokolenie najnowsze pokolenie w osobie organizatora “spontanicznych” protestów na Krakowskim Przedmieściu… Ale żeby słowa Lenina stawały się ciałem (i to ciałem w czapeczce i ciemnych okularach)?

Każda kucharka powinna nauczyć się rządzić państwem – i jak widać na załączonym obrazku, kucharz Dominik Taras wciela w życie przykazanie herszta bolszewików: